W jesienną głogów czerwień, a C
W złotawą młodość brzozy d E
Wiatr z głowy czapkę zerwie, a C
Pod stopy gór położy. d E
I zbudujemy dom bez strychów i bez piwnic d G C a
Zapłonie lampą krąg zapachem lasów grzybnym. d G C a
Nie trzeba stawiać pieców, nie musisz okien szklić, d a d a
Więc zbudujemy dom, bo taki dom musi być. d a E a
I niebu się pokłonisz.
I wyżej wciąż bez słowa,
Na wyciągnięcie dłoni
Będziemy dom budować.
I zbudujemy dom na wszystkie świata strony
Zapłonie lampą krąg wędrowcom dniem strudzonym.
Nie trzeba stawiać pieców, nie musisz okien szklić,
Więc zbudujemy dom, bo taki dom musi być.
Offline